Codziennie mam kontakt z psami, prowadzę hotel dla psów, jeżdżę na terapie do psów, które sprawiają opiekunom. Sama mam w domu trzy psy, a dokładnie to trzy cudowne osobowości, trzy suczki ;c). Mam zatem okazję na dość dużo obserwacji, którymi prawdopodobnie warto się podzielić. Całe mnóstwo osób ciekawią historie psów, niektóre są w rzeczywistości zabawne, inne zaskakujące i bardzo edukacyjne, wiele się można dowiedzieć i nauczyć.
Nie chcę tu nikogo do niczego przekonywać. Wolałabym, żebyśmy wszyscy otworzyli serca i umysły, tak byśmy mogli zrozumieć co się dzieje z pupilem, dlaczego zachowuje się w taki, a nie inny metodę. Jeżeli już zrozumiemy naszego pupila, nawiążemy z nim prawdziwą, mądrą więź, wspólne codzienne życie przyniesie i nam i psu całe mnóstwo przyjemności i radości. Każdy pupil jest tylko zwierzęciem i choćby nie wiem jakbyśmy się starali nie zrobimy z niego człowieka. Pupil reaguje przede wszystkim na mowę ciała i zapachy. On perfekcyjnie wie jak się czujemy, w jakim jesteśmy nastroju i co planujemy właśnie zrobić. Pupil jest wybitnym specjalistą od interpretacji zachowań swoich właścicieli i jeżeli będziemy się zachowywać przewidywalnie i stworzymy pewien zestaw wspólnych znaków i symboli możemy się z nim wspaniale porozumieć. Jeżeli jednakże nasz pupil nie będzie wiedział jak nterpretować nasze zachowania, może to skutkować szeroką paletą zachowań - od agresji do lęku - albo w pewnych sytuacjach dosłownie paniką. Im rzadziej mamy taką sytuację, tym lepiej, a o ile nasz pupil nam zaufa, nowe sytuacje również nie będą dla niego stresujące, będzie spokojnym, zrównoważonym pupilem, bez względu na to co się dzieje.